Cloud computing – szansa i ryzyko

Marketing Internetowy 7 lutego 2014 0
Cloud computing – szansa i ryzyko


Jak wygląda technologia chmury danych widziana okiem człowieka interesów? Środowiska biznesowe wyraźnie są w jej ocenie podzielone. Pomimo jednak, iż zjawisko jest zupełnie nowe problem jest stary jak świat – jest to kwestią kalkulacji pomiędzy szansami jakich dostarcza nam nowa możliwość a ryzkiem jakie ze sobą niesie. To bardzo ważne spostrzeżenie Przedsiębiorco stanowiące kluczowy punkt dla oceny tego dziwnego „zwierza”. Oznacza ono, że chociaż „cloud computing” jest zjawiskiem nowym co do którego możesz odczuwać niepewność to już jego ocena jest czymś doskonale Ci znanym z czym radziłeś sobie do tej pory znakomicie – prostą kalkulacja możliwych zysków i strat. Spróbujmy więc przebrnąć przez tą niepewność w sposób rozsądny, uwzględniający zarówno możliwą do zdobycia informację jak i nasze doświadczenie. Pierwszą sprawą o której muszę Ci tu przypomnieć jest fakt, że chociaż „cloud computing” to skomplikowane zagadnienie informatyczne to jednak jest on równocześnie formą prowadzenia biznesu, jak każda działalność usługowa opartą na znanych Ci zasadach. Nowy sposób organizacji firmy to nie podstęp mający na celu wyłudzenie Twoich pieniędzy ani bajka o żelaznym wilku. To po prostu propozycja lepszej organizacji, wydajności zysku i redukcji kosztów działania. Przyjmy się jej z bliska.

Pomysł jest prosty i zapewne jako osoba wyczulona na możliwości dostarczane biznesowi przez naukę i technikę zatchnąłeś się z informacjami o nim. Gdzieś tam w świecie powstają olbrzymie centra obliczeniowe potocznie zwane „chmurami danych” ich twórcy zaś zwrócili się do Ciebie z propozycją zabezpieczenia i przeorganizowania w efektywniejszą formę danych firmy na ich serwerach. Od strony zysków ich oferta jest nieomal bajeczna. Podjęcie współpracy to lepszy obieg informacji, skuteczniejszy nadzór nad nimi, wygodniejszy sposób ich przetwarzania. W dodatku znalazł się ktoś, kto chce na siebie wziąć odpowiedzialność za dostarczenie struktury informatycznej, oszczędzając Ci ogromnych kosztów rozwijania własnej… Kłopot w tym, że tak naprawdę nie wiemy jak bezpieczne będą dane w chwili, gdy znajdą się poza obrębem Twojej firmy. Nie wiemy również czy dostęp do nich zgodnie z deklaracjami okaże się stały i bezproblemowy. Co wiemy w takim razie?

Z pewnością wiemy, że prowadzenie interesów to przede wszystkim minimalizowanie ryzyka i trzeźwa ocena sytuacji. Ta zasada dotyczy również technologii „chmury danych” i warto spojrzeć na ofertę pod tym kontem. Jeśli rozważasz wykorzystanie tej możliwości w swojej firmie pierwsze co powinieneś zrobić to ocenić ją rozsądnie. Przykładów firm, które korzystają z chmury jest ogromna ilość np. Orbizer czyli online-owy CRM. Podstawowe i najbardziej zapewne nurtujące Cię Przedsiębiorco pytanie brzmi:
Jak bezpieczne jest wyprowadzenie strategicznych danych firmy na serwery podmiotu zewnętrznego?

Tak naprawdę aby odpowiedzieć sobie na to pytanie powinniśmy nieco inaczej je sformułować. Zapewne zdajesz sobie sprawę, że we współczesnym świecie olbrzymie ilości danych są tracone co dzień i co godzinę. Tracą je zarówno małe firmy jak i wielkie korporacje, urzędy, ośrodki naukowe, centra bezpieczeństwa, instytucje rządowe. Prowadząc własną firmę wielokrotnie też stawałeś sam przed tym problemem, a jeśli przyjrzysz się mu z bliska dostrzeżesz bez trudności, że przyczyną większości tego typu sytuacji były błędy ludzkie, nadmierna rutyna, brak komunikacji. Dlatego aby dobrze ocenić na własne potrzeby technologię chmury powinniśmy zacząć od pytania:

Czy moje dane bezpieczniejsze będą w chmurze, czy też tak jak dotąd na serwerach firmy?

Aby udzielić sobie odpowiedzi nie musisz studiować opasłych pisanych językiem technicznych tomów. Kryje się ona, w tym czym zajmujesz się codziennie – w Twojej ocenie lojalności i kompetencji pracowników. Jeśli posiadasz duże zaufanie do własnego działu IT, wiesz że pracują dla Ciebie dobrzy specjaliści na których możesz polegać, infrastruktura techniczna działa nie powodując strat ani przestojów a dane nigdy dotąd nie ginęły i nie wyciekały, może faktycznie lepiej pozwolić sprawom biec starym tokiem. Pamiętaj tylko że ta idealna sytuacja może oznaczać, iż jako osoba kierującą zespołem ludzkim, a więc posiadająca dużą władzę nad jego członkami o pewnych rzeczach i zdarzeniach zwyczajnie nie jesteś informowany. Tak naprawdę ważne jest tu jakie działania możesz podjąć w sytuacji nagłej i to jest w zasadzie największa różnica. Jeśli Twoi pracownicy byli nieostrożni narażając firmę na utratę danych względnie łatwe jest wyciągnięcie konsekwencji służbowych i dyscyplinarnych. O wiele trudniejsze jednak będzie dochodzenie zadośćuczynienia finansowego – tu może się okazać, że mimo nawet najszczerszych chęci pracownik nie jest w stanie pokryć strat będących skutkiem jego działania czy zaniechania. Odwrotnie jest, gdy powierzysz swe informacje wyspecjalizowanej firmie. W tym wypadku mamy do czynienia z dużą biznesową instytucją zdolną pokryć ewentualne wyrządzone szkody. Pamiętaj też, że na jej czele stoją osoby, dla których podobnie jak dla Ciebie celem działania jest zysk finansowy. Z pewnością nie podjęły się one tej odpowiedzialnej działalności po to, by rozdawać ciężko zrobione pieniądze w drodze procedur odszkodowawczych. Twoja opinia o ich usłudze buduje reputację ich firmy – czy znasz w świecie biznesu większą gwarancję?

Podsumujmy to, co udało nam się ustalić. Wiemy że nieodłączną częścią biznesu jest ryzyko. To właśnie umiejętność skutecznego działania w stresie i pod dużą presją sprawiła, że jak dotąd odnosiliśmy sukcesy. Wiemy też, że nie istnieje w dzisiejszym świecie w pełni skuteczny sposób ochrony naszych danych – możliwości ich penetracji są duże a technik ją umożliwiających wiele. Doświadczenie mówi nam też, że własna firma nie zawsze była miejscem bezpiecznych dla informacji. Czasem błędy, czasem złośliwość pracownika, który poczuł się skrzywdzony w jakiś sposób, innym razem nieuniknione usterki techniczne lub ataki sieciowe wszystkiego tego doświadczaliśmy na własnej skórze. Czy naszym danym w chwili, gdy znajdą się na serwerze chmury obliczeniowej zagraża coś więcej? Prawda jest taka, że obawa o to czy oferowana nam usługa w chmurze danych będzie bezpieczniejsza jest naturalną reakcją na poczucie, iż coś ważnego znalazło się daleko. Daleko a więc poza naszą kontrolą. Ta obawa sprawia, że zboczyliśmy z właściwej drogi myślenia. Przecież właśnie ktoś złożył nam propozycję lepszego zarządzania danymi i informacją. Nic więcej. Chodzi o to żebyśmy działali szybciej, wydajniej, skuteczniej. Nikt nie zaproponował nam, że na jego serwerze nasze dane staną się nietykalne, bo też nikt nie ma takiej możliwości. Niezależnie wiec od tego czy zdecydujesz się skorzystać z tej propozycji, czy też pozostać przy sprawdzonych metodach ryzyko zasadniczo pozostaje takie same. Jeśli jednak cos tu zmienia w tym układzie to na Twoją korzyść – racją bytu firmy, która zaproponowała taką usługę jest udowodnienie że jest godna czerpać z niej korzyści.

Warto tez podkreślić inny niezwykle ważny aspekt tej trudnej decyzji. Może się okazać Przedsiębiorco, że odrzucenie tej oferty sprawi, iż to Twoja konkurencja działa szybciej wydajniej i skuteczniej. Szybciej wydajniej i skuteczniej od Ciebie. Ryzyko jakie podejmujemy w swej pracy nauczyło nas wszystkich podstawowej prawdy – „umiesz liczyć, licz na siebie”. To właśnie doświadczenia wielokrotnie potwierdzające nam prawdziwość tej maksymy sprawiają, iż odczuwamy obawę słysząc, że ktoś chce przechowywać nasze tajemnice. Zauważ jednak, że jako osoby prowadzące działalność biznesową poddani jesteśmy także zjawisku które uczy czegoś przeciwnego. Gdzie byśmy dziś byli bez tych kilku ryzykownych kredytów? Jak wyglądała by nasza sytuacja gdybyśmy zamknięci w sobie nie kooperowali, nie zatrudniali podwykonawców, nie podejmowali ryzyka związanego ze świadczeniem naszej usługi innym?

Oswójmy więc to ryzyko, gdyż mimo że wydaje się ono czymś nowym w istocie jest zagadnieniem z którym zmagasz się od chwili, gdy zdecydowałeś się na niezależne działanie na własny rachunek . Jeśli interesują Cie nowe możliwości tkwiące w technologii chmury i poważnie zastanawiasz się nad przeniesieniem do niej firmowych danych tak naprawdę poruszasz się na doskonale znanym Ci gruncie. Decyzja na tak oznacza nic innego jak podpisanie umowy o świadczeniu takiej usługi, umowę zaś poprzedzają negocjacje. To przecież nic nowego prawda? Sam możesz w ich trakcie rozwiać dręczące Cię wątpliwości lub ugruntować się w przekonaniu, że sprawdzone metody są najlepsze . Możesz też zabiegać o takie warunki współpracy, które sprawią że w spokoju będziesz cieszył się z odnoszonych korzyści. Ważne jest tylko abyś zadawał ważne pytania, zawarł w umowie kluczowe i najbardziej niepokojące Cie kwestie i osiągnął przed jej podpisaniem stan jasności we wszystkich aspektach wzajemnej współpracy. Na co więc powinieneś zwrócić uwagę?

Przede wszystkim domagaj się zaznajomienia Cię z procedurami i zasadami usługodawcy odnośnie tworzenia kopii zapasowych i odzyskiwania informacji. Masz pełne prawo wiedzieć w jakim fizycznym miejscu znajdują się Twoje dane. Jeśli usługodawca dopuszcza taką możliwość warto samemu je odwiedzić i przekonać się osobiście czy rzecz budzi nasze zaufanie. Powinieneś również mieć dostęp do informacji o wykonawcy usług odzyskiwania danych. To ważne, gdyż nasz partner może w dowolny sposób w drodze własnych umów rozłożyć kompetencje i zadania efektem czego może być fakt, że w sytuacji najgorszej (utrata danych) za ich odzyskanie odpowiada podmiot trzeci, nie będący stroną umowy z Tobą. Musimy również dobrze zapoznać się z przepisami dotyczącymi odpowiedzialności za straty oraz naprawę szkód i ewentualnych strat biznesowych. To kluczowe zapisy umowy, które muszą zostać dokładnie doprecyzowane. Bardzo ważne jest tu unikniecie wszelkich niejasności. O ile bowiem ewidentne błędy usługodawcy kreślą jasną ścieżkę proceduralną, to już sytuacja, gdy za utarte danych przechowywanych u usługodawcy odpowiedzialny jest nieuważny pracownik Twojej firmy może spowodować istny bumerang korespondencyjny nie przybliżający ani na jotę do rozwiązania problemu. Wreszcie ostatnią, ale niezmiernie ważną sprawą są ścisłe zapisy dotyczące zakończenia współpracy z usługodawcą. Jest niezbędne aby umożliwiały Ci one pobranie z powrotem danych, gdy takowa umowa wygaśnie. Nie mniej ważna jest wiedza o tym w jakim formacie do Ciebie trafią, absolutnie zaś kluczową sprawą jest pewność, że ich kopie zapasowe ulegną zniszczeniu.
Szanowny Przedsiębiorco. Chciałem Ci powiedzieć, że niezależnie od tego czy technologia chmury budzi Twoje obawy czy nadzieje, dysponujesz kompetencjami pozwalającymi rozwiązać ten dylemat. Należy do nich Twoje doświadczenie, osiągnięte w biznesie sukcesy oraz wielokrotnie potwierdzona umiejętność odnajdywania właściwej drogi w skomplikowanych sytuacjach. Wszystkie te cechy pozwalają Ci świadomie ocenić sytuację i dokonać dobrego dla Ciebie wyboru. Ważne jest aby decydować na chłodno w sposób świadomy, pozbawiony właściwej nam wszystkim niepewności w obliczu nowego. „Cloud computing” nie jest hazardem. To nieco innym sposób prowadzenia działalności biznesowej, pozwalający wygenerować większe zyski. Bardzo trudno było by podać przy tym poważne argumenty przemawiające za równoczesnym zwiększeniem ryzyka. Jego wysokość tak naprawdę zależy od Ciebie. Jeśli masz wizję dobrego wykorzystania tej możliwości, w proponowaną Ci współpracę włączysz się w sposób aktywny, podejmiesz wysiłek wspólnego kreślenia ram i zasad wzajemnej kooperacji umocnisz tym Swoją pozycję jak i Twojego nowego partnera. W chwili, gdy właściciel chmury danych złożył w Twoje ręce propozycję swojej usługi dostałeś możliwość skorzystania z określonego narzędzia, doskonale zaś znane Ci zasady działalności biznesowej są największą gwarancją, że będzie ona przebiegała dobrze i przyniesie spodziewane korzyści.

7.33 avg. rating (74% score) – 6 votes

Skomentuj »