Popularyzacja serwisu społecznościowego Facebook cały czas powoduje, że wzrasta liczba jego aktywnych użytkowników. Nie ulega wątpliwości, że to właśnie ten serwis zdobył największą przewagę nad konkurencyjnymi portalami. Niemniej jednak, obecni właściciele MySpace, serwisu, który konkurował niegdyś z Facebookiem, postanowili aktywnie włączyć się do walki o miejsce w dziedzinie serwisów społecznościowych. Dziś portal MySpace się zmienia, po to, aby zaczął przynosić w końcu zyski.
Serwis MySpace jeszcze kilka lat temu był często odwiedzany przez użytkowników. Mówi się, że to on był pierwowzorem współczesnych portali społecznościowych. Z czasem jednak jego popularność zaczęła gasnąć, głównie z uwagi na brak innowacyjnych zmian w obrębie strony internetowej MySpace. Przestarzały portal musiał chcąc nie chcąc ustąpić miejsca Facebookowi i Twitterowi. Czy dziś ma on szansę na odzyskanie swej dawnej pozycji?
Jego właściciele mają na to nadzieję. Głównym udziałowcem MySpace w chwili obecnej jest znany piosenkarz amerykański, Justin Timberlake. Z jego zaangażowaniem zmieniono całkowicie MySpace i teraz portal wraca ponownie do gry.
Tym razem w promocji serwisu postawiono na szeroko pojmowaną muzykę. Nic w tym dziwnego, bowiem w najlepszych latach swojej działalności MySpace było świetnym narzędziem promocyjnym dla muzyków. Justin Timberlake postanowił powrócić do tego sprawdzonego modelu biznesowego. Nowy serwis jest już dostępny dla użytkowników pod adresem New.myspace.com. Można się w nim zarejestrować, albo wykorzystywać do logowania dane z serwisu Facebook i Twitter. Stara wersja serwisu nadal funkcjonuje.
Interesująca szata graficzna i nowoczesny design powodują, że serwis MySpace rzeczywiście wydaje się świetnie zaprojektowany. Jest to profesjonalny serwis dla muzyków i nie tylko. Stałym elementem serwisu, jaki został w niego wbudowany, jest odtwarzacz muzyczny. Ciekawym rozwiązaniem jest pozioma orientacja serwisu, a nie pionowa, do której zdążyły nas przyzwyczaić inne serwisy społecznościowe. Problematyczna dla użytkowników nowego MySpace może być jego nawigacja. Jest ona stanowczo zbyt mało intuicyjna i czytelna. Trzeba rozpoznać, w jaki sposób działają poszczególne funkcjonalności, aby móc swobodnie korzystać z serwisu.
